Przejdź do treści Przejdź do stopki
Aktualności

Aktualności

„Co starożytni Grecy wiedzieli o pszczołach?” – felieton

Skrócona wersja poniższego felietonu autorstwa prof. Ryszarda Tadeusiewicza została opublikowana w Gazecie Krakowskiej 16.10.2019 r.

Z letnich wojaży poza pięknymi wspomnieniami przywozimy różne produkty charakterystyczne dla odwiedzanych krajów. Wielu Polaków chętnie odwiedza Grecję i przywozi grecki miód. Warto, bo jest zwykle znakomitej jakości! Znawcy twierdzą, że szczególnie wartościowy jest miód tymiankowy.

Tradycja pszczelarstwa sięga w Grecji odległej starożytności. Miód odgrywał na początku cywilizacji znacznie większą rolę niż obecnie, ponieważ starożytni nie znali cukru. Jeśli więc chcieli coś osłodzić, musieli korzystać z miodu -  dlatego bardzo szanowali zarówno bartników, jak i same pszczoły. Świadectwem tego jest złota plakietka z epoki minojskiej (VII wiek p.n.e.) przedstawiająca trzy pracujące pszczoły oddane z ogromną precyzją. Plakietkę tę znaleziono na Krecie niedaleko miejscowości Malia i jest ona obecnie wystawiona Nasher Duke Museum. Pszczoły występowały też często na starożytnych monetach greckich i rzymskich, a także na pierścieniach, którymi pieczętowano listy.

W starożytnym Efezie kapłanki bogini Artemidy nazywano pszczołami. Tak samo nazywano też kobiety wtajemniczone w misteria Demetry, której była poświęcona pszczoła. Podczas gdy zwykli śmiertelnicy kojarzyli pszczoły z nadprzyrodzonymi mocami, wielu filozofów uważało je za synonim mądrości, roztropności i pracowitości. Zbieranie nektaru z kwiatów uważali oni za symbol dotarcia do wiedzy absolutnej i tajemnej, do esencji mądrości.

Według mitologii greckiej Zeus, najpotężniejszy z bogów, był jako niemowlę karmiony miodem przez pszczoły. Z kolei najwybitniejszy z filozofów, Platon, nazywany był „pszczołą ateńską”. Opowiadano, że gdy był dzieckiem – nadleciał rój pszczół i usiadł na ustach przyszłego mędrca, dzięki czemu potrafił on mówić nie tylko mądrze, ale także słodko. Potem związki z pszczołami przypisywano niektórym innym filozofom (Ksenofontowi, Sofoklesowi, Pindarowi), a później także chrześcijańskim świętym. Ul towarzyszył na przykład wszystkim wizerunkom św. Ambrożego. Z pszczołami wiązano także talenty św. Jana Chryzostoma, zwanego Złotoustym.

Pszczoły opiewano w poezji, umieszczano ich wizerunki na obrazach i mozaikach, ale zawstydzająco mało wiedziano o ich biologii. Traktat na ich temat napisał w VII w. p.n.e. Hezjod z Beocji, ale nie odkrył on ¬roli pszczół w procesie zapylania roślin. Nie wiedział też o roli matki pszczelej oraz trutni, więc twierdził, że pszczoły znajdują swoje potomstwo w kielichach kwiatów. Czyż to nie piękna wizja? Nie szkodzi, że nieprawdziwa, ale na swój sposób urocza.

Niestety jeden z jego następców tę piękną wizję zepsuł, twierdząc, że pszczoły rodzą się we wnętrznościach zdechłych zwierząt. Zapewne widział biedak roje much kłębiących się nad taką padliną i zrobił nieuzasadnione uogólnienie...

Najbardziej zabawna była pomyłka starożytnego przyrodnika związana z trutniami. Otóż porównywał on te bezproduktywne w zbieraniu miodu samce do... leniwych kobiet!

 

Wykaz wszystkich publikacji popularnonaukowych prof. Tadeusiewicza wraz z odnośnikami do ich pełnych wersji

Stopka