Przejdź do treści Przejdź do stopki
Aktualności

Aktualności

„Po Moście Królewskim kolej na Most Cesarski” – felieton

Skrócona wersja poniższego felietonu autorstwa prof. Ryszarda Tadeusiewicza została opublikowana w Gazecie Krakowskiej 14.8.2019 r.

Tydzień temu opisałem dzieje mostu królewskiego. Dzisiaj kolej na następny krakowski most. Powstał on w 1850 roku i był oficjalnie nazwany mostem Cesarza Franciszka Józefa I. Łączył on Kazimierz z Podgórzem w tym miejscu, gdzie obecnie istnieje Kładka Bernatka.

Przeprawa przez Wisłę w tym miejscu istniała od dawna – najpierw jako bród (rzeka była w tym miejscu płytka, bo głównym korytem była Stara Wisła), a w 1335 roku zbudowano tam most drewniany, który pozwolił połączyć Kraków z pobliskimi Myślenicami i z Wieliczką, a dalej ze Lwowem, Wiedniem i Budapesztem. Ale most spalili Szwedzi podczas potopu w 1655 roku. Został on zastąpiony mostem prowizorycznym, zbudowanym z luźno połączonych    pływających po wodzie belek, które trzeba było rozłączać, gdy Wisłą płynęły tratwy lub łodzie, a także który nie działał wiosną, gdy ruszały kry. Ta prowizorka trwała przez 150 lat, aż wreszcie w 1801 roku most pływający zastąpiono solidnym mostem stałym, z drewna dębowego na kamiennych przyczółkach, nazwanym Mostem Karola na cześć arcyksięcia Karola Habsburga. Wdzięczenie się do austriackich władców przez krakowskich rajców było wtedy widocznie w modzie!

Niestety ten solidny most służył Krakowianom tylko przez nieco ponad 12 lat, bo został zmieciony przez powódź w 1813 roku. Powódź ta spowodowała także zniszczenie Mostu Stradomskiego (o którym pisałem wcześniej) i tak zmieniła koryto Wisły, że między Kazimierzem i Podgórzem było teraz jej główne koryto, głębokie i rwące. Nie do przebycia w bród!

W efekcie potrzeba zbudowania w tym miejscu mostu stała się pilna i paląca. Budowę rozpoczęto w 1844. Warto dodać, że zainicjował ją Senat Wolnego Miasta Krakowa (taki status miało nasze miasto w latach 1815 – 1846). Zanim jednak most ukończono – Wolne Miasto Kraków przestało istnieć, Wiedeń roztoczył nad miastem ścisłą kuratelę, więc gdy w 1850 roku most oddawano do użytku – nadano mu wiernopoddańczo imię wiedeńskiego monarchy, miłościwie panującego nad Galicją i Krakowem.

Na początku XX wieku Most Cesarski (nazywany czasem Podgórskim) był najważniejszym mostem Krakowa. Most Królewski, o którym pisałem przed tygodniem, przestał istnieć, bo Starą Wisłę zasypano, więc wspomniany most był główną przeprawą łączącą części Krakowa po obydwu stronach Wisły – oraz przysłowiowym „oknem na świat”. Dlatego ważnym wydarzeniem było doprowadzenie do niego w 1901 roku pierwszej w Krakowie linii tramwaju elektrycznego. Linia ta była jednak doprowadzona tylko do mostu, ale nie biegła na drugą stronę Wisły, więc na tramwaje na Podgórzu trzeba było poczekać jeszcze kilkadziesiąt lat.

Most Cesarza Franciszka Józefa I miał niestety wady: Zbyt gęsto rozstawione filary utrudniały żeglugę na Wiśle, a sam most nie był dobrze konserwowany, w wyniku czego niszczał tak szybko, że w 1925 roku konieczne stało się jego rozebranie. Jego rolę przejął Most Krakusa, o którym napiszę za tydzień.

 

Wykaz wszystkich publikacji popularnonaukowych prof. Tadeusiewicza wraz z odnośnikami do ich pełnych wersji

Stopka