– W trakcie mojego doktoratu rozwijałam, opracowywałam i optymalizowałam kilka różnych procesów wytwarzania elektroprzędzonych mat. Jedną z nich są membrany ze skrobi kukurydzianej – mówi młoda badaczka. – Sucha membrana zachowuje swój rozmiar. Dopiero jej zwilżenie sprawia, że się kurczy, a proces ten wzmaga podwyższenie temperatury wody. To ogromna zaleta.
W wypadku opakowań można dopasować membranę ze skrobi do kształtu, nawet skomplikowanego, opakowywanych produktów, co może znaleźć zastosowanie w wypadku owoców i warzyw o nieregularnym kształcie, czy też produktów sypkich (których średnica ziaren jest większa niż 3 µm, aby produkty nie wydostały się przez pory membrany) czyli np. makaron, ryż, kasze, herbata, płatki śniadaniowe. Membrana nawet po skurczeniu utrzymuje swoją porowatość (do 30%), co może być korzystne w wypadku, gdy producent chce zapewnić dostęp powietrza do produktu.
Z kolei kurczliwa membrana umieszczona na powierzchni rany wspomaga zamykanie się jej brzegów, co w konsekwencji przyspiesza gojenie. Ponadto, wysoka porowatość pozwala na umieszczenie w porach membrany dodatkowych substancji leczniczych, które mogą być uwalniane do rany w kontrolowany sposób podczas kurczenia się membrany.
– Dodatkowe właściwości antybakteryjne można jej nadać, modyfikując już po wytworzeniu. Jest to przedmiotem mojego doktoratu “Modification of electrospun mats to control oil delivery for skin”. 30% objętości membrany to włókna skrobi, a pozostałe 70% (czyli właśnie porowatość) stanowi powietrze, które może być zastąpione substancjami leczniczymi. To stąd bierze się tak duży potencjał leczniczy membrany – tłumaczy mgr inż. Ewa Sroczyk.
Membrana ze skrobi jest bezzapachowa, biała, delikatna, wysoko porowata, nieprzezroczysta, ale dość cienka i bardzo lekka. Makroskopowo wygląda jak chusteczka higieniczna. Proces produkcji jest względnie łatwy i krótki. Sama skrobia jest tanim substratem. Istnieją już elektroprzędzarki, które pozwalają na otrzymanie dużej ilości materiału w krótkim czasie.
– Ja opracowałam proces na małą skalę. W przypadku uprzemysłowienia, zmienia się wiele parametrów procesu, więc na pewno trzeba będzie go dopracować, ale to jest jak najbardziej możliwe –wstępne zainteresowanie komercjalizacją wykazała już jedna firma – opowiada doktorantka.
Zarówno sposób wytwarzania kurczliwej membrany ze skrobi, jaki i jej zastosowanie w przemyśle spożywczym (jako opakowanie) i w medycynie (jako opatrunek) zostały zgłoszone jako wynalazki w Polskim Urzędzie Patentowym i Europejskim Urzędzie Patentowym. Otrzymały wyróżnienie w konkursie „Student-Wynalazca” (edycja 2022). W zespole opracowującym metodę oprócz doktorantki znalazła się także jej promotorka prof. dr hab. inż. Urszula Stachewicz.
Mgr inż. Ewa Sroczyk ukończyła Inżynierię Biomedyczną – studia I stopnia na Wydziale Elektrotechniki, Automatyki, Informatyki i Inżynierii Biomedycznej AGH oraz studia II stopnia na Wydziale Inżynierii Mechanicznej Politechniki Poznańskiej.
Jest współautorką pięciu publikacji naukowych i dwóch zgłoszeń patentowych. Kilkakrotnie prezentowała wyniki swoich prac badawczych na konferencjach. Współpracowała z zagranicznymi jednostkami podczas staży naukowych na University of Birmingham w Wielkiej Brytanii oraz Massachusetts Institute of Technology w Stanach Zjednoczonych. Dzięki finansowaniu w ramach projektu First Team z Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej badała zastosowania elektroprzędzonych mat.