Przejdź do treści Przejdź do stopki
Aktualności

Aktualności

„Czy zginęły dawne tradycje inżynierskie?” – felieton

Skrócona wersja poniższego felietonu autorstwa prof. Ryszarda Tadeusiewicza została opublikowana w Gazecie Krakowskiej 21.03.2018 r. 

W moich felietonach chętnie piszę o sukcesach nauki i techniki, bo choć wszyscy ustawicznie z nich korzystamy – to mało kto pamięta, że za tymi sukcesami stoi praca wielu ludzi, których trud warto docenić i odpowiednio uhonorować. Dzisiaj muszę jednak napisać o tragicznym niepowodzeniu, wyraźnie świadczącym o tym, że dawne tradycje inżynierskie gdzieś się zagubiły.

Owe dawne tradycje nakazywały szczególną troskę o bezpieczeństwo. Wytwory techniki musiały być sprawne (żeby zaspokajały nasze potrzeby) i atrakcyjne (żeby klient zechciał je kupić), ale przede wszystkim musiały być bezpieczne.

Gdy ja sam uzyskiwałem przed laty dyplom inżyniera elektryka, obowiązywała zasada, że zanim się wpuściło robotników (monterów) do jakiejś instalacji – inżynier kierujący pracami powinien położyć rękę na odsłoniętych nie izolowanych przewodach, dowodząc, że własnym życiem gwarantuje, iż nie są one pod napięciem.

Była to długa i dobra tradycja. W średniowieczu budowniczy mostu musiał stanąć pod zbudowanym przez siebie przęsłem, na które wjeżdżały ciężkie wozy wypełnione mokrym piaskiem. Ile tylko się zmieściło! Budując wiedział więc, że jeśli czegoś nie dopatrzy – to zginie.

Tymczasem w zeszłym tygodniu zawalił się most w Miami. Zginęli przechodnie i kierowcy przejeżdżających pod mostem samochodów.

Gdyby to się zdarzyło w PRL – wiedziałbym, jaka była przyczyna: budowlańcy ukradli za dużo przeznaczonego na most betonu i stali zbrojeniowej. Kradzieże były nagminne, więc budowle projektowało się z dużym zapasem wytrzymałości, ale bywało, że pazerność robotników przewyższała przezorność projektantów.

Ale most runął w USA.

Winą obarczam arogancję. Inżynierowie budujący ten most tak bardzo uwierzyli w nowe technologie, że w komputerowych projektach zginął zdrowy rozsądek. Ważący 950 ton most postawiono nad ruchliwą Ósmą Ulicą na południu Miami w ciągu kilku godzin – żeby nie tamować ruchu. Miał to być wielki sukces – wyszła wielka tragedia.

Bo gdzieś się zgubiła inżynierska tradycja, że najważniejsze jest bezpieczeństwo!

Wykaz wszystkich publikacji popularnonaukowych prof. Tadeusiewicza wraz z odnośnikami do ich pełnych wersji

Stopka