Przejdź do treści Przejdź do stopki
Aktualności

Aktualności

„Czy w piramidach jest ukryta matematyka?” – felieton

Prof. Ryszard Tadeusiewicz, Gazeta Krakowska, 16.09.2015 r.

 

Wakacje są już za nami, ale warto pomyśleć o tym, co podczas nich poznaliśmy, bo wtedy wspomnienia z urlopu nie ograniczą się do samych tylko zdjęć i opalenizny. Zwiedzając świat obcujemy wszak z odmienną architekturą, egzotycznym krajobrazem, a często także z bardzo odległą historią – więc jest o czym pomyśleć.

 

Jeśli historia – to Egipt, a jeśli Egipt – to piramidy. Ich majestatyczne piękno i potęga od tysiącleci przyciągały ludzką wyobraźnię i kusiły, by je poznać, zrozumieć i wydrzeć im tajemnicę, jaka zdaje się być zawarta w ich konstrukcji. Chcemy ją zrozumieć i dążymy do tego mierząc różne wymiary, kąty i proporcje, a następnie analizując je z punktu widzenia współczesnej matematyki. Powstało wiele artykułów i książek dowodzących, że w proporcjach piramid zawarte są wartości uniwersalnych stałych matematycznych, takich, jak liczba Pi albo proporcja złotego podziału. Dokonując odpowiednich przeliczeń autorzy tych prac dowodzą, że piramidy mają związek z ważnymi obiektami matematycznymi: z ciągiem Fibonacciego, ciągiem Carla, a także ze strukturami fraktali i teorią chaosu.

 

Śledzę te doniesienia, bo też jestem zafascynowany starożytnym Egiptem. Stwierdzam, że wywodom matematycznym przedstawianym w tych publikacjach nie można nic zarzucić. Przeciwnie – osoba zainteresowana tematem i mająca odpowiednią wiedzę może potraktować je jako ciekawe i inspirujące ćwiczenie. Jednak czy z tego wynika, że starożytni Egipcjanie znali tak doskonale matematykę? Czy naprawdę celowo zapisali w proporcjach gigantycznych kamiennych budowli wszystkie te równania i matematyczne formuły?

 

Może tak. Może naprawdę byli mędrcami, którzy poznali prawdy jeszcze do tej pory nie odkryte przez nowożytną naukę. Może ich znajomość matematyki była tak doskonała, że jeszcze dziś moglibyśmy się wiele od nich nauczyć? Może…

 

Ja jednak sądzę, że było inaczej. Egipcjanie byli genialnymi artystami. Ktokolwiek widział skarby sztuki egipskiej, ten potwierdzi: Egipcjanie byli wirtuozami kształtu, wspaniale panowali nad proporcjami nawet w ogromnych obiektach i potrafili oddać w swoich malowidłach i rzeźbach tak subtelne stany ducha, że do dziś sztuka ta przemawia do nas i wzrusza - mimo tysiącleci, jakie nas dzielą. Twórcy piramid moim zdaniem nie znali odkrywanych współcześnie w ich dziełach formuł i stałych matematycznych, tak, jak nie zna ich rozwijający się kwiat czy rosnący liść. Jednak tak jak w układzie płatków kwiatu czy strukturze liścia odnaleźć można matematyczne prawa złotej proporcji, tak jak ziarna słonecznika układają się w matematyczne spirale, tak jak pszczoły tworzą plaster o matematycznej precyzji – tak i starożytni budowniczowie piramid instynktownie stworzyli arcydzieło. A nam dzisiaj wolno się nim zachwycać – także matematycznie!

 

Stopka